Czym są emolienty, humektanty, a czym proteiny? – Jest to jedno z najczęściej zadawanych nam pytań. Niestety niektóre rzeczy ciężko wyjaśnić podczas kilkuminutowej rozmowy podczas zakupów w naszym sklepie stacjonarnym – stąd wpis, który ma za zadanie przybliżyć Wam działanie poszczególnych składników.
Zacznijmy od emolientów. Są to substancje, które tworzą na powierzchni włosów niewidoczny płaszcz ochronny zapobiegający utracie wody oraz chroni włosy przed nieodpowiednimi warunkami atmosferycznymi. Jak rozpoznać, że brakuje ich naszym włosom? Jeśli zaobserwujemy, że nadmiernie się one puszą lub elektryzują – właśnie to może być tego przyczyną. Powinniśmy wtedy sięgnąć po odżywkę emolientową, której będziemy używać po każdym myciu włosów.
Odżywki oraz maski emolientowe to te, w których składzie dominują oleje i silikony. Mają one za zadanie zabezpieczyć, wygładzić i w odpowiedni sposób dociążyć włosy. Oczywiście nie istnieje produkt, który będzie w stu procentach emolientowy, jednak jeśli wybierzemy ten, w którym przeważać będą emolienty, a nie proteiny czy humektanty – będzie to produkt idealny. Pamiętać należy jednak, że włosy mają tendencję do przyzwyczajania się do używanych przez nas produktów. Aby tego uniknąć powinniśmy łączyć ze sobą różne rodzaje odżywek i używać ich na przemian. Jeśli dotychczas służąca nam odżywka sprawia, że włosy są oklapnięte i wydają się tłuste – to znak, że należy ją na jakiś czas odstawić. Po upływie kilku dni powinna znów sprawdzać się równie dobrze, co na początku.
Przykładowe odżywki emolientowe:
Humektanty – są to substancję odpowiadające za nawilżenie włosów, które można znaleźć w większości, nawet drogeryjnych, tanich maskach czy odżywkach do włosów. Produkty te, przeważnie wzbogacone są o emolienty, które mają na celu dodatkowo zabezpieczyć włosy przed utratą wilgoci.
Powstały jednak takie, które za zadanie mają głównie nawilżyć włosy. Przykładem takich odżywek jest:
Ponadto, nawilżająca będzie każda maska oraz odżywka, w której składzie wysoko znajdziemy następujące składniki:
miód, cukier, glicerynę, kwas hialuronowy, mocznik, owoce.
Proteiny, czyli białka, stanowią podstawowy budulec włosów i są niezbędne do ich prawidłowego wzrostu, a dodatkowo sprawiają, że są one bardziej odporne na uszkodzenia.
Dzieli się ze względu na wielkość cząsteczek:
- Aminokwasy, najmniejsze cząsteczki – arginina, l‐cysteina.
- Proteiny małocząsteczkowe, czyli hydrolizowane – keratyna, jedwab, kolagen, mleczko pszczele, kaszmir, elastyna, proteiny pszenicy czy proteiny mleczne.
- Proteiny wielkocząsteczkowe, zwane domowymi, bowiem można je znaleźć w każdej kuchni; działają na powierzchni pasma – żółtko i białko jajka, żelatyna, jogurt czy kefir.
Oraz na proteiny roślinne – pszenne, owsiane, kukurydziane sojowe i nieroślinne takie jak keratyna, jedwab, kolagen, seratyna.
Jak rozpoznać, że nasze włosy potrzebują potraktowania ich proteinami? Jeśli zauważyliście, że stały się obciążone, oklapnięte, bez życia i są oporne na jakiekolwiek układanie – właśnie to może być przyczyną nieodpowiedniego używania protein, lub ich braku. Najlepiej wtedy zaaplikować maskę lub odżywkę proteinową, pozostawić ją na kilka minut, po czym wczesać w przepłukane włosy odżywkę emolientową – by nawilżyć włosy i nadać im miękkości. Na sam koniec, dobrze jest potraktować je silikonowym serum.
Należy pamiętać jednak, by nie dać się ponieść i stosować produkty proteinowe jedynie maksymalnie do trzech razy w tygodniu – w innym razie nasze włosy mogą stać się suche i sztywne – co będzie wskazywało na przeproteinowanie.
Przykładowe odżywki i maski proteinowe:
zdjęcie główne: Klik
zdjęcia wykorzystane w wpisie: Klik